Podobno najlepsze kasztany w Paryżu są na placu Pigalle, ale raczej na pewno najlepsze czarne oliwki we Francji są w Nyons. Faktem jest, że okolice Nyons słyną z upraw oliwek odmiany Tanche - to miejsce to po prostu francuska stolica oliwek. Drzewo oliwne samo w sobie jest wyjątkowe i warto poświecić mu zupełnie oddzielny artykuł; tym razem jednak zajmiemy się naszą samochodową wyprawą do samej miejscowości Nyons.
Zbliżając się do Nyons zauważyliśmy, że na poboczach stoi dość dużo samochodów. "Nie jest dobrze, coś się dzieje" - pomyśleliśmy i niestety mieliśmy rację. Akurat trafiliśmy wtedy na dzień targowy, przez co zaplanowane miejsce parkingowe w centrum miasta (na przykład 1; GPS: 44.361557, 5.140100 albo 2; GPS: 44.360052, 5.139289) było oczywiście zajęte przez stragany oferujące różne produkty (nie zawsze lokalne, chyba że Chiny można nazwać krajem lokalnym), tak więc musieliśmy wyszukać inny (3; GPS: 44.362133, 5.132745) parking, trochę bardziej oddalony od centrum, ale nie aż tak bardzo, by nie można było przejść się później pieszo.
Pierwszą rzeczą, jaką warto odwiedzić w starym mieście, jest piękny średniowieczny most w stylu romańskim zbudowany na przełomie XIV i XV wieku, łączący oba brzegi rzeki Eygues (A; GPS: 44.360042, 5.143993). Most ten, o długości 43 metrów i wysokości 18 metrów, jest wciąż używany i nawet jeżdżą po nim samochody. Z mostu mamy możliwość uzyskania pięknych widoków na rzekę i stare miasto.
Następnie wchodzimy w plątaninę wąskich uliczek, typową dla prowansalskich miejscowości. Zwiedzamy stare miasto, docierając między innymi do kaplicy z XVIII wieku z ciekawą wieżą Randonne (B; GPS: 44.362262, 5.140967), starego zamku z XIV wieku (C; GPS: 44.36133068, 5.14107833) czy też pięknego Placu Pod Arkadami - Place des Arcades (D; GPS: 44.360734, 5.140375). Prowansalski targ, na który przypadkiem tam trafiliśmy, był również bardzo ciekawym wydarzeniem!