Sillans-la-Cascade jest niewielkim miasteczkiem, położonym w Prowansji, niedaleko miejscowości Salernes, Aups i Cotignac. Jego nazwa pochodzi od interesującego wodospadu o wysokości 42 metrów, który znajduje się w pobliżu.
Po dojechaniu do miasteczka najlepiej zaparkować przy drodze wiodącej do siedziby władz lokalnych, naprzeciwko (lub obok, jeśli nie będzie miejsca) hotelu Les Pins (1; GPS: 43.567033, 6.17989), albo trochę dalej na parkingu przy drodze D560 (2; GPS: 43.568403, 6.181647). Parking jest bezpłatny. Zaletą pierwszej lokalizacji jest to, że obok znajdują się restauracje, w których możemy po naszym spacerze zjeść posiłek. Poza tym przy parkingu rozpoczyna się ścieżka, prowadząca do wodospadu.
Przechodzimy przez ulicę i wchodzimy na drogę gruntową, mijając po lewej budynki gospodarcze (A; GPS: 43.566716, 6.180434). Idziemy przez łąkę, na której rosną drzewa oliwne oraz różne rośliny, charakterystyczne dla południa Europy. Małe ślimaki, chwytające się ździebeł trawy, czynią to, by odsunąć się jak najdalej od gorącego podłoża.
Docieramy do rozwidlenia dróg (B; GPS: 43.565237, 6.179892), skręcamy w prawo, a następnie wchodzimy w lasek, skręcając w lewo (C; GPS: 43.565266, 6.179147). Idziemy wzdłuż ścieżki Les Tourons, mijając po prawej rozległą łąkę. Po lewej będziemy w pewnym momencie mijać kamienny mur (D; GPS: 43.565266, 6.179147). Po kilkuset metrach dochodzimy do kolejnego rozwidlenia dróg (E; GPS: 43.562649, 6.184374), z którego widać już wodospad. Ścieżka pod górę prowadzi na szczyt lokalnego wzniesienia (F; GPS: 43.562544,6.185136), z którego będziemy mogli podziwiać spadającą wodę. Dróżka w lewo prowadzi prosto do lokalnych jeziorek (G; GPS: 43.563624, 6.185082), powstałych przy samym wodospadzie. Są one otoczone drzewami, których liściaste gałęzie powodują, że przy wodospadzie panuje delikatny półmrok, otoczony atmosferą tajemnicy, a wszystko ma kolor niebiesko-zielony.