Saint-Tropez to miasto położone na półwyspie o tej samej nazwie, należącym do masywu Maures. Miasto rozreklamowała Brigitte Bardot oraz komedie z Louisem de Funes z lat sześćdziesiątych XX w. Czy pamiętacie słynną piosenkę "Duju duju Saint Tropez" czy też bardziej poprawnie "Douliou Douliou Saint Tropez" z fimu "Le Gendarme de Saint-Tropez" czyli "Żandarm z Saint-Tropez"?
Nazwa Saint-Tropez pochodzi od imienia świętego Torpesa z Pizy. Corocznie w dniach od 16 do 18 maja jest obchodzone odpowiednie święto i festyn. Między innymi odbywa się procesja z popiersiem świętego, które zwykle jest przechowywane w kościele parafialnym.
Miasto znajduje się około 40 km na zachód od Frejus, naprzeciwko Sainte-Maxime - po drugiej stronie zatoki nazywającej się również Saint-Tropez. Można się do niego dostać zarówno autostradą (zjazd 36. na Draguignan i St. Tropez) lub drogą lokalną D559 wzdłuż wybrzeża. Jadąc obok miejscowości Port Grimaud będziemy wjeżdżać na dość duże skrzyżowanie w kształcie ronda. Należy się odpowiednio ustawić na lewym pasie, aby bezproblemowo zjechać na drogę D98A, wiodącą wprost do Saint-Tropez.
W sezonie turystycznym drogi są niestety zatłoczone i dojazd może trwać długo, dlatego najlepiej do Saint-Tropez można się wówczas przemieścić za pomocą statku wypływającego z Sainte-Maxime. Takie statki regularnie pływają codziennie od rana do wieczora, praktycznie co godzinę. Po prostu zostawiamy samochód na parkingu przy porcie w Sainte-Maxime, płyniemy do Saint-Tropez, zwiedzamy, wracamy pod wieczór do Sainte-Maxime i voilà!
Jeśli już zdecydowaliśmy się na dojazd do Saint-Tropez samochodem, wówczas do jego zaparkowania proponujemy wykorzystać bardzo obszerny parking przy porcie (1; GPS: 43.269548, 6.634605), do którego dostaniemy się ulicą Av. Général de Gaule. Z tego miejsca mamy bardzo blisko zarówno do samego portu, jak i starego miasta.
Wycieczkę należy koniecznie rozpocząć od odwiedzenia starego budynku żandarmerii (A; GPS: 43.269589, 6.635616), w którym rozgrywały się przygody sierżanta Ludovica Cruchota. W pobliżu jest zawsze jakaś grupka turystów, która chce sobie zrobić zdjęcia na jego tle. Kilka lat temu budynek gruntownie odnowiono (wcześniej był lekko zaniedbany), a następnie pod koniec czerwca 2016 roku otwarto w nim muzeum policji i kina.
W porcie można podziwiać wiele nowoczesnych jachtów. Szczególnie dużo jest ich pod koniec września, podczas regat Les Voiles de Saint Tropez, które gromadzą wiele jednostek z różnych krajów. Ładny widok portu jest dostępny z molo (B; GPS: 43.273460, 6.637394). Przy wejściu do niego znajduje się pomnik poświęcony żołnierzom amerykańskim, francuskim, brytyjskim i kanadyjskim, biorących udział w operacji Dragoon, która rozpoczęła się 15 sierpnia 1944 roku. Nie zapomnijcie także odwiedzić obszaru portu znajdującego się po przeciwnej stronie mariny z charakterystycznym budynkiem kapitanatu.
Z molo możemy przejść na wewnętrzną plażę (C; GPS: 43.273612, 6.639798), a z niej prosto do starego miasta.
Stare miasto, jak zwykle w przypadku miast prowansalskich, jest plątaniną wąskich uliczek, które jednak dzięki towarzyszącej bogatej roślinności wyglądają bardzo interesująco. Spacerując nimi, dostajemy się w pobliże kościoła Notre-Dame de l’Assomption (D; GPS: 43.272878, 6.640168) w jaskrawym kolorze ochry, zbudowanego w XVI wieku. W starym mieście jest bardzo tłoczno, spaceruje po nim mnóstwo turystów, warto więc sobie gdzieś usiąść i napić się czegoś zimnego (lub kawy), a następnie udać się na wzgórze, na którym znajduje się interesująca cytadela.
W najwyższym punkcie miasta znajduje się interesująca cytadela (E; GPS: 43.272401, 6.644282), dostępna do zwiedzania. Została ona zbudowana w latach 1589-1607. Jej zadaniem była obrona miasta przed licznymi atakami z morza. Być może tego nie wiecie, ale Saint-Tropez pod koniec XVI w. nie miało lekkiego życia - było często atakowane na przykład przez piratów. Obecnie, po gruntownym remoncie, cytadela jest jednym z głównych historycznych pomników miasta. Opłata za wstęp wynosząca 3€ (stan na rok 2017) zawiera także możliwość wizyty w interesującym muzeum morskim znajdującym się wewnątrz budynku cytadeli. Cytadela jest otoczona podwójnymi murami: po zakupieniu biletów przechodzimy przez pierwsze mury, wewnątrz których oprócz samej właściwej cytadeli znajdują się inne budynki, duża studnia, a także armaty. Następnie docieramy do głównego budynku cytadeli otoczonego kolejnymi murami i fosą z mostem zwodzonym. W cytadeli, podobnie jak to miało miejsce w przypadu Fortu Carré w Antibes, znajdują się dwa poziomy - poziom gruntu i poziom murów, na które można wejść wewnętrznymi schodami. Z góry mamy piękne widoki na miasto i zatokę.
W muzeum morskim masz szansę przyjrzeć się dawnej, historycznej stronie miasta zamiast zajmować się jego przepychem i próżnością :). To muzeum jest bardzo interesującym elementem atrakcji związanych z cytadelą. Oferuje ono mianowicie długą podróż poprzez poznanie historii nawigacji, a także lokalnej, morskiej historii samego miasta Saint-Tropez. Wszystko zaprezentowano w atrakcyjny sposób, wiele elementów jest interaktywnych. Znajdują się tam między innymi przyrządy nawigacyjne, modele statków, czy też prawdziwa torpeda, której wnętrze można obejrzeć.