Na samym południowym krańcu Korsyki położone jest Bonifacio — miasteczko zawieszone na białych wapiennych klifach opadających pionowo do Morza Śródziemnego. Wąska zatoka portowa wcina się w półwysep, cytadela wznosi się nad całością, a umocnienia wystawione na wiatr spoglądają na cieśninę prowadzącą w stronę Sardynii. Sceneria jest wyjątkowa, a jednocześnie miejsce pozostaje łatwe do zwiedzania i zaskakująco spokojne. Wąskie uliczki prowadzą znad samej wody do dawnych murów, a malownicze ścieżki wiją się tuż nad pionowymi urwiskami. To połączenie historii, atmosfery i panoram — wszystko w ramach krótkiego spaceru trzymającego się blisko wybrzeża.
GPS: 41.387500, 9.157000
Opis: Duży, wygodny parking przy wejściu do mariny, idealny jako punkt startowy tuż przy wodzie. Łatwy dojazd i krótki spacer do nabrzeża oraz podejścia do starego miasta.
GPS: 41.387900, 9.159300
Opis: Parking położony na wzniesieniu powyżej starego miasta, dobry wybór dla osób, które chcą być bliżej murów i uniknąć stromego podejścia z portu.
Spacer rozpocznij w marinie Bonifacio — wąskim, długim zakolu wciśniętym głęboko między klify. O poranku słychać tu niski pomruk powracających łodzi rybackich, delikatne stukanie masztów kołyszących się na wietrze i echo kroków odbijające się od wapiennych ścian. Zatrzymaj się na chwilę — port przypomina długi korytarz prowadzący wzrok prosto ku cytadeli. Idąc wzdłuż wody, spójrz w górę: klif wznosi się tak gwałtownie, że domy wyglądają, jakby wisiały tuż nad przepaścią, trzymając się skały dzięki wiekowej korsykańskiej solidności. Gdy zatoka zaczyna otwierać się na morze, weź głębszy oddech — czuć tu, jak miasteczko balansuje między spokojem mariny a dzikim światem klifów znajdujących się tuż dalej.
Z portu podejście ku staremu miastu zaczyna się niemal niezauważalnie, łagodnie wspinając się pomiędzy kamiennymi łukami i schodami. Wkrótce Cytadela Bonifacio (A; GPS: 41.387400, 9.159200) wyłania się nad Tobą niczym dziób okrętu wykuty w grani. Jej grube, wybielone słońcem mury noszą ślady wszystkich armii, które próbowały utrzymać to strategiczne przejście między Korsyką a Sardynią. W labiryncie alejek mijasz rozwieszone pranie, małe balkony pełne sukulentów i nagłe otwarcia z widokami na turkusowe morze daleko poniżej. To miejsce, w którym szukasz jednego punktu widokowego, a znajdujesz ich dziesięć — każdy inny, każdy odsłaniający kolejną warstwę klifów, morza i nieba.
Idąc wzdłuż górnych murów, dojdziesz do ścieżki prowadzącej do Belvédère du Bastion (B; GPS: 41.387000, 9.159800). To właśnie tutaj krajobraz otwiera się naprawdę szeroko. Balkon znajduje się bezpośrednio nad pionowym urwiskiem, a gdy wieje wiatr z południa, przynosi ze sobą zapach nagrzanej skały i soli niesionej falami rozbijającymi się u podstawy półwyspu. Sardynia rysuje się na horyzoncie jako delikatny, szarawy kontur — na tyle bliska, by ją dostrzec, a jednocześnie na tyle odległa, by wydawała się niemal mityczna. Posłuchaj chwilę: mewy krążą poniżej Twoich stóp, a morze oddycha przez groty wydrążone w klifie jak powolny, pradawny mechanizm.
Dla najmocniejszego wrażenia zejdź legendarnymi Schodami Króla Aragonii (Escalier du Roi d’Aragon) (C; GPS: 41.3863243,9.1561642). Pierwsze stopnie są strome, niemal pionowe, a wapień wciąż nosi ślady dłut sprzed wieków. Wraz z zejściem zmienia się brzmienie otoczenia — mniej wiatru, więcej fal i rytmiczne echo kroków odbijających się od skalnych ścian. W połowie zejścia spójrz w bok: woda jest tak przejrzysta, że widać kamienie na dnie, a klify wznoszą się nad Tobą niczym zastygłe, białe fale. Dalej ścieżka prowadzi wzdłuż wąskiej półki wykutej w ścianie klifu — to fragment, który zapamiętuje się na długo, bo daje wrażenie bycia zawieszonym pomiędzy wodą a niebem.
Wracając w stronę portu, poczujesz, jak pętla wycieczki łączy się w całość — znów widać ruchliwą marinę, cytadelę górującą nad miasteczkiem i klify zmieniające kolor w zależności od światła. Bonifacio jest niewielkie, ale potrafi sprawiać wrażenie ogromnego miejsca dzięki wysokości klifów i nieustannemu dialogowi pomiędzy lądem a morzem. To spacer, który zapamiętuje się nie ze względu na dystans, ale intensywność: barwy, echo, światło i poczucie, że miasto zostało wyrzeźbione w skałach, na których stoi.
Po spacerze wróć w stronę kawiarni przy marinie i wybierz stolik z widokiem na port. Polecane miejsca w pobliżu nabrzeża:
Wzdłuż Quai Comparetti znajdziesz także kilka kawiarni z tarasami — idealnych na espresso i coś słodkiego przy widoku na jachty.
Kuchnia Bonifacio łączy śródziemnomorską lekkość z wyspiarskim charakterem. Warto spróbować deski korsykańskich wędlin i serów — lonzu, figatellu i brocciu. Miłośnikom ryb przypadnie do gustu grillowany okoń morski lub dzienny połów serwowany w restauracjach nad portem. Na deser wybierz canistrelli maczane w miodzie kasztanowym i kieliszek Muscat du Cap Corse albo inne lekkie wino z wyspy. Połączenie kamiennych tarasów i morskiej bryzy jest częścią całego doświadczenia.
Czy Schody Króla Aragonii są trudne?
Schody są strome i wąskie, wykute bezpośrednio w wapieniu, ale latem nie wymagają specjalnego sprzętu. Przydadzą się solidne buty.
Ile trwa spacer?
Spokojna pętla od portu, przez cytadelę i ścieżki klifowe, zajmuje zazwyczaj 1–1,5 godziny, w zależności od liczby postojów.
Kiedy najlepiej odwiedzić Bonifacio?
Najlepiej rano, zanim pojawią się grupy z wycieczkowców. W południe parkingi szybko się zapełniają. Latem warto wybrać późniejsze godziny — przyjemniejsze światło i niższe temperatury.