Linki sponsorowane:

Salon-de-Provence, Prowansja, Francja

Odwiedzamy Salon-de-Provence: bardzo przyjemne miasto w Prowansji położone około 35 km na zachód od Aix-en-Provence oraz 40 km na wschód od Arles, stosunkowo niedaleko parku narodowego Camargue. Miasto posiada ładne centrum z górującym nad nim zamkiem de l'Emperi. Mieszkał tu i pracował słynny Nostradamus. Salon-de-Provence pojawił się także w znanej komedii Bienvenue chez les Ch'tis (polski tytuł: "Jeszcze dalej niż Północ") - mieszkał tam na początku główny bohater, naczelnik poczty - Philippe Abrams.


Parking w Salon-de-Provence

Parkujemy na stosunkowo niedużym, płatnym parkingu położonym obok dworca autobusowego, niedaleko centrum miejscowości (1; GPS: 43.639445, 5.093270). W razie problemów z miejscem można spróbować zaparkować na parkingu przy placu du Général de Gaulle (2; GPS: 43.642093, 5.094702) położonym po północnej stronie starego miasta. Jeśli zaparkowaliśmy na pierwszym z nich, wystarczy następnie przejść około 400 metrów, najpierw ulicą Boulevard Maréchal Foch, a następnie już w starym mieście uliczką Rue Moulin d'Isnard, by znaleźć się na małym placu przy ulicy Rue de l'Horloge (A; GPS: 43.640708, 5.097452), gdzie napotkamy pierwsze elementy związane z Nostradamusem.


Nostradamus (Michel de Nostredame)

Tak naprawdę nikt do końca nie wie, kim w rzeczywistości był Nostradamus. Formalnie był on lekarzem i matematykiem, a także doradcą Katarzyny Medycejskiej. Jednakże wszyscy kojarzą go z szeregiem przepowiedni związanych z przyszłymi losami świata. Nostradamus urodził się w Saint-Rémy-de-Provence. Do tej pory w starej dzielnicy można zobaczyć jego dom - zaprezentowaliśmy go na jednym z naszych poprzednich filmów. Jego życie było dość burzliwe (m.in. zwalczał zarazę dżumy, podróżował po Francji i Włoszech), jednak wreszcie osiadł na stałe w Salon-de-Provence i własnie tam napisał swoje przepowiednie, żyjąc w spokoju wśród swoich mądrych ksiąg oraz kochającej rodziny. Czy te przepowiednie rzeczywiście się spełniały, czy też ludzie dopasowywali do nich wydarzenia - trudno powiedzieć, tym bardziej, że mają one postać wierszy zawierających mnóstwo przenośni, więc ich zrozumienie z definicji nie jest proste.


Stare miasto i ślady Nostradamusa

Na małym placu przy ulicy Rue de l'Horloge znajduje się pomnik Nostradamusa - dość nowoczesny w swoim wyglądzie, ale dzięki temu robi wrażenie. Mamy tu też restaurację "Nostradamus", a z oddali spogląda na nas jego wielki wizerunek wykonany na ścianie budynku. Od placu odchodzi krótka uliczka, nazywająca się oczywiście Rue Nostradamus, przy której możemy zobaczyć dom (B; GPS: 43.640886, 5.097624), w którym on mieszkał. Mieści się tu obecnie muzeum. Nie byliśmy w nim, ale podobno jest ono interesujące jedynie dla tych osób, które nic nie wiedzą o Nostradamusie i epoce, w której żył. Sama cena biletów też nie należy do najniższych: bilety normalne kosztują 5,10€, natomiast ulgowe 3,30€. Podobno jednak w każdą pierwszą niedzielę miesiąca wejście jest za darmo :).


Idziemy dalej w kierunku południowym, przy budynku z wspomnianym wizerunkiem Nostradamusa skręcamy w lewo i jesteśmy już na placu Saint-Michel (C; GPS: 43.640409, 5.098002), przy którym znajduje się kościół pod wezwaniem św. Michała z XIII wieku łączący w sobie style romański i prowansalsko-gotycki. Idąc w prawo szlibyśmy w kierunku zamku Château de l'Emperi, ale jego zwiedzanie zostawimy sobie na później. Teraz pójdziemy uliczką Rue du Bourg Neuf mijając po lewej stronie Place de la Révolution z ładnym pomnikiem, a wreszcie wyjdziemy bramą Porte du Bourg Neuf (D; GPS: 43.640961, 5.099038) na główną reprezentacyjną ulicę otaczającą stare miasto (Cours Victor Hugo). Około 20 metrów na prawo od bramy, po drugiej stronie ulicy (E; GPS: 43.640716, 5.099237) znajduje się ciekawy pomnik (połączony z fontanną) Adama Craponne, renesansowego inżyniera, urodzonego w Salon-de-Provence w 1526 roku. Dokładnie naprzeciwko pomnika mamy piękny budynek, w którym mieści się siedziba lokalnych władz (merostwo).

Idąc ulicą w lewo docieramy po około 200 metrach do placu Crousillat z wyjątkowo interesującą fontanną Fontaine Moussue (F; GPS: 43.641597, 5.097069), zwana inaczej Wielką Fontanną. Prawdę mówiąc pierwszy raz spotkaliśmy się z czymś takim. Fontanna ma postać żywego zielonego grzyba, z którego wypływa woda. Znajdowała się ona na placu już w XVI wieku, natomiast wspomniany efekt wizualny pojawił się dopiero w drugiej połowie XX wieku jako wynik działania wody, mchu i roślinności na wapień. Przy placu Crousillat znajduje się też inna, pięknie zdobiona brama wejściowa do starego miasta (Porte de l'Horloge, G; GPS: 43.641408, 5.096984), którą można wejść, by za 100 metrów dojść do placu z pomnikiem Nostradamusa, od którego rozpoczynaliśmy nasz spacer :).

Château de l'Emperi

Po zwiedzeniu starego miasta udajemy się schodami na niewielkie wzgórze, na którym znajduje się najstarszy w Prowansji, IX-wieczny zamek (GPS: 43.639796, 5.097487). Był on przez dłuższy czas miejscem, w którym rezydowali arcybiskupi Arles, a następnie przeszedł pod władzę królów Francji. W 1909 roku był poważnie zniszczony podczas trzęsienia ziemi, ale został odbudowany i obecnie mieści się w nim muzeum wojskowej sztuki i historii zawierające między innymi kolekcje starych broni i mundurów, ze szczególnym uwzględnieniem epoki napoleońskiej. Jeśli ktoś chciałby je odwiedzić, musi liczyć się z wydatkiem w wysokości 5€ na bilet normalny lub 3,20€ na bilet ulgowy (w poniedziałki muzeum jest nieczynne). My weszliśmy przez główną bramę na obszerny plac, a następnie przeszliśmy w kierunku wewnętrznego dziedzińca z mini-trybunami (jak widać, mają tu miejsce różne wydarzenia kulturalne). Następnie skierowaliśmy się do drugiego dziedzińca, na którym ku naszemu zaskoczeniu zauważyliśmy ogród z uprawami różnych roślin.


Grans

Będąc w Salon-de-Provence można odwiedzić mini-miasteczko oddalone od niego tylko 5 km w kierunku południowym: Grans. Miejscowość jest bardzo cicha i spokojna. Parkujemy na dużym parkingu (3; GPS: 43.608700, 5.066780), a następnie idziemy ok. 400 metrów w kierunku miniaturowego centrum, składającego się z placu Saint-Anne i kościoła (I; GPS: 43.606910, 5.063453). Centrum otaczają jednak ciekawe, pięknie dekorowane kamienice z XVIII i XIX wieku, które naprawdę warto obejrzeć. Następnie można przejść na drugą stronę niewielkiego strumienia (J; GPS: 43.608139, 5.062809) i pospacerować wąskimi uliczkami. Jeśli ktoś chce, może także odbyć troszkę dłuższy spacer, by obejrzeć pobliski młyn wodny z XVII wieku - Moulin Saint Joseph (K; GPS: 43.605166, 5.070807) - to tylko 700 metrów od parkingu, na którym zaparkowaliśmy samochód.



Zobacz również:

Linki sponsorowane: