Przebywając kiedyś w Toskanii, w miejscowości Lido di Camaiore, wybraliśmy się na dłuższą wycieczkę drogą na południe wzdłuż wybrzeża, aż do Populonii. Po drodze odwiedziliśmy Castiglioncello z pięknym zamkiem, a także tytułowe miasto Livorno. Słyszeliśmy wcześniej, że jego port (drugi co do wielkości we Włoszech) robi bardzo duże wrażenie. Poza tym w mieście miały być ciekawe kanały na wzór Wenecji. Co z tego wyniknęło, dowiecie się poniżej.
Ponieważ za największą atrakcję uważaliśmy wielki port w Livorno, postanowiliśmy zaparkować właśnie tam, a następnie, po zwiedzeniu portu, udać się pieszo do centrum miasta. Faktycznie zaraz przy porcie znajduje się płatny parking, na którym można zostawić samochód (1; GPS: 43.553388, 10.303053).
Port w Livorno robi rzeczywiście duże wrażenie, szczególnie na tych, którzy jeszcze w takim miejscu nie byli. Port zajmuje duży obszar. Można się po nim poruszać wyznaczonymi drogami. Aby dojść do dalszych stanowisk, należy przejść przez most zwodzony (A; GPS: 43.551304, 10.301868). Akurat w czasie, gdy tam byliśmy, most był otwierany, aby mogła przepłynąć łódź straży przybrzeżnej. Będąc w porcie mogliśmy się przyglądać olbrzymim statkom wycieczkowym, a także mniejszym promom, które regularnie pływają na Sardynię i Korsykę.
Przy samym porcie znajduje sie kompleks zabytkowych budynków zwany fortecą Vecchia (B; GPS: 43.551994, 10.302709) - jest to zamek zbudowany w XIV wieku, który następnie został rozbudowany, aby chronić port Livorno przed nieproszonymi gośćmi.
Po zwiedzeniu portu udaliśmy się do centrum miasta starając się iść wzdłuż kanałów. Po drodze odwiedziliśmy ciekawy kościół Chiesa di Santa Caterina (C; GPS: 43.554775, 10.308229) z XVIII wieku. Niestety sam spacer nie był tak odświeżający, jak można się było spodziewać. Same kanały są dość zaniedbane, znajduje się na nich mnóstwo łodzi, a wokół czasem unosi się nieprzyjemny zapach. Mimo że w Wenecji również nie zawsze pachniało, jednak tamte kanały były dużo bardziej romantyczne i ładniejsze.
W centrum miasta, przy ratuszu (D; GPS: 43.552070, 10.308305), a także przyległych ulicach, znajdują się bardzo ładne, odnowione kamienice, jednakże brakuje tu jakiegoś ducha typowego dla włoskiego miasta, którego można spotkać w wielu innych miejscach. Są oczywiście ładne sklepy, ale chyba brak ciekawszych miejsc turystycznych i samych turystów. Miasto odebraliśmy jako trochę "zimne" i wręcz niepasujące do Toskanii. Podobno są tu jakieś plaże, ale nawet nie próbowaliśmy tam iść. Bez względu na to, jeśli będziecie w pobliżu, odwiedźcie Livorno - sam port jest tego warty. A może będziecie mieli inne, lepsze zdanie o samym mieście?