Byliśmy kiedyś kilka dni w najbardziej niedostępnym i górzystym (ale i atrakcyjnym widokowo) obszarze Toskanii zwanym Lunigiano. Było tam pełno gór niepodobnych do tych znanych z toskańskich widoczków - raczej przypominały one groźne turnie tatrzańskie. Postanowiliśmy więc pojechać któregoś dnia nad morze, aby zmienić otoczenie. Planowaliśmy zwiedzić Cinque Terre, ale skończyło się na odwiedzeniu portowego miasta La Spezia położonego na granicy Toskanii i Ligurii.
Chcieliśmy zaparkować samochód w centrum historycznym, aby jednocześnie nie mieć daleko od portu. Udało się nam znaleć całkiem niezły parking na placu Piazza Giulio Beverini (1; GPS: 44.1046019, 9.8196039).
To kolejne, typowe portowe miasto, odwiedzone przez nas - byliśmy już kiedyś w Livorno. Obawialiśmy się więc, że wrażenia będą też równie nieciekawie, jak poprzednio. Okazało się jednak, że się myliliśmy. Atmosfera panująca w La Spezia była zupełnie inna niż w Livorno. Tutaj czuło się typowy klimat włoskich miast. Ulice były czyste, a parki i skwery zadbane. W samym centrum było dużo restauracji i barów ze stolikami na świeżym powietrzu (jeśli lubicie takie danie, polecamy tutejsze owoce morza!). Generalnie warto się pokręcić po centrum, pospacerować ulicami, pooglądać piękne kamienice, a następnie udać się do nieodległego portu.
Wystarczy przejść przez ulicę Via Domenico Chiodo, następnie przez ładny park miejski (A; GPS: 44.103083, 9.823240) - tzw. Giardini Pubblici, czyli Ogrody Publiczne - i już jesteśmy przy samym porcie. Mamy tam dostępną bardzo ładną promenadę, którą można się przespacerować. Możemy też po prostu usiąść na ławce przy samym morzu i przyglądać się statkom i tramwajom wodnych.
Mamy także możliwość odwiedzenia pobliskiego muzeum marynarki wojennej z kolekcją armat, broni i innej artylerii (B; GPS: 44.103083, 9.823240). Jeśli będziecie jeszcze odczuwali niedosyt, możecie oddalić się od portu i zwiedzić ciekawy zamek Castello di San Giorgio (C; GPS: 44.106434, 9.821580).
Okazuje się, że do Cinque Terre nie warto jechać samochodem. Dlaczego? Ponieważ nieliczne parkingi są niewielkie i bardzo zatłoczone (być może są nawet jakieś lokalne formalne ograniczenia dotyczące ruchu samochodowego). Dużo lepiej jest podjechać do miasta La Spezia, zostawić tu samochód, a samemu iść na stację kolejową, kupić bilet i pociągiem pojechać do nieodległych i pięknych miasteczek Cinque Terre. Można też alternatywnie popłynąć tam stateczkiem - takie rejsy odbywają się z La Spezia codziennie.